****Oczami Nialla****
Leże w łóżku i zastanawiam się nad życiem. Od wczoraj kiedy wprowadziła się do nas Maja chłopacy się zmienili... hmm zdecydowanie na lepsze. Jak to jeden człowiek a potrafi zmienić człowieka,w tak krótkim czasie. Rozmyślając tak zasnąłem...
Obudziłem się rano o dziwo wypoczęty. Spojrzałem na zegarek było około godziny dziesiątej. Wstałem i zastanawiałem się co teraz będziemy robić i w zbliżające się wakacje, które są już za dwa tygodnie.
Ubrałem się i zszedłem do kuchni gdzie oczywiście nikogo nie było. Uszykowałem sobie kanapki i wpadł mi do głowy pomysł aby oprowadzić naszą brunetkę po Londynie. Zjadłem śniadanie, sprzątając po nim. Udałem się do salonu włączyłem TV i oglądałem do godziny 12 kiedy to reszta domowników znalazła się w kuchni. Wszedłem tam ii..
H; No to co dziś robimy hmm?
N; Ja dziś miałem zamiar zabrać Maje na zwiedzanie Londynu..
H i Lu; Uuu..
N; Chłopaki zamknijcie się!!!
Li; No ok nie ma jak podbój stolicy z Niallem Horanem co nie...?
M; Oj dobra chłopaki zamknijcie się. On chociaż coś wymyślił nie to co wy. No to o której mam być gotowa?
N; Najlepiej jak najszybciej..
M; Ok- odpowiedziała wstając od stołu i delikatnie uderzając śmiejących się chłopaków w głowę.
Nie musiałem na nią za długo na nią czekać bo już po piętnastu minutach była na dole. Ubrana była w luźną
szarą bluzę, kolorowe leginsy oraz czarną czapkę.
Na nogi założone miała czarne botki. Nie mogłem od niej odwrócić wzroku zresztą tak jak chłopcy.
M; Ej chłopaki wszystko w porządku?
N; Tak tak jasne chodźmy.
Poszliśmy do garażu gdzie wsiedliśmy do mojego czarnego samochodu i ruszyliśmy na miasto.....
Zwiedziliśmy między innymi :London Eye, White Town, London Bridge, Płac Buckingham, wszędzie
towarzyszyli nam natrętni jak zwykle paparazzi.
M; Jestem wykończona..
N; Ale jest jeszcze jedno miejsce chodź - zawiązałem jej oczy i delikatnie prowadziłem.
Byliśmy już pod budynkiem, kiedy kolejny raz usłyszałem...
M; Niall daleko jeszcze? Gdzie my tak właściwie jesteśmy?
N; Jeny ale ty maruda jesteś..
M; To daleko jeszcze? - zapytała ponownie
N; Nie nie daleko...
M; Mówiłeś to już chwile temu..!!!
N; Oj nie marudź tylko chodź... Albo czekaj wezmę cię na plecy będzie szybciej.
Weszliśmy do windy i jechaliśmy dość długo..
****Perspektywa Mai****
N; Odsłoń oczy.. - te słowa rozbrzmiały w moich uszach...
Wykonałam polecenie blondyna dzięki czemu ukazał mi się cudowny widok
N; No i jak ci się podoba?- zapytał chłopak
M; Niall to miejsce jest cudowne - irlanczyk w tym momencie usiadł przy murku....
kończącym dach, spojrzał na mnie i pokazał miejsce obok siebie siedzieliśmy tak aż do zachodu słońca..
Wróciliśmy do samochodu gdzie blondas puścił radio na maksa zaczęliśmy się wygłupiać, śpiewaliśmy
N; Wiesz ty naprawdę masz bardzo ładny głos..
M; Oj dobra ja tak tylko się wygłupiam.- chłopak chciał coś jeszcze powiedzieć lecz mu przerwałam - Proszę nie
drąż tematu..- odwróciłam się do szyby i w taki sposób
kontynuowałam jazdę. Gdy znaleźliśmy się pod domem wysiadłam z samochodu i weszłam do domu. W salonie
jak zwykle siedzieli chłopcy..
M; Heej co tam?
Z; Gdzie wy byliście wiesz jak się martwiłem- odwrócił się - a gdzie z gubiłaś blondyna - pojechał zaparkować samochód do garażu - odpowiedziałam- Mogę się dosiąść..?
Li; Pewnie siadaj.
W taki sposób czyli przed telewizorem spędziliśmy resztę wieczora, przynajmniej tego co z niego zostało...
Następnego dnia wstałam z łóżka, przypomniało mi się, że muszę jechać do Reading do mojej dawnej szkoły odebrać wszystkie dokumenty. Wiem, że jeszcze rok szkolny się nie zakończył, ale z racji tego,że już
tam nie mieszkam powinnam je odebrać.
Ubrałam się dość elegancko mianowicie: biała bluzka włożona w czerwoną spódniczkę w białe cienkie paski W rękę wzięłam małą brązową torebkę i udałam się do pokoju mojego braciszka.
Ten jak się okazało smacznie spał..Lekko go szturchnęłam, lecz to nic nie dało tylko chłopak zaczął coś markować pod nosem..
M; Zayn.. No Zayn obudź się.. !!! - krzyknęłam mu do ucha, przez co chłopak gwałtownie otworzył oczy.
Z; Co cię napadło tak z rana żeby się na de mną tak znęcać?
M; Zapomniałeś mieliśmy jechać po moje papiery do starej szkoły..
Z; O chole** kompletnie mi to z głowy wyleciało.. Dobra zaraz będę zaczekaj na mnie na dole.
M; Ok - wyszłam z pokoju i udałam się do kuchni .
Siedziała tam reszta bandy. Spojrzeli na mnie.
Ch; Ślicznie wyglądasz - powiedzieli chórem..
M; Dzięki odpowiedziałam nalała sobie mleka do miseczki i wsypałam płatki i zjadłam już połowę porcji do kuchni wszedł Zayn
Z; No to chodź jedziemy.
M; Nie jesz?
Z; Nie nie jestem głodny.
M; Ok, Niall chcesz?
N; Pewnie..!!!- krzykną uradowany blondyn
Wyszłam z domu, mój brat czekał już na dworze obok samochodu.. Jazda zajęłam nam około półtorej godziny. Stanęliśmy pod szkołom wszystkie spojrzenia momentalnie utkwiły w samochodzie, w którym się znajdowaliśmy. Mulat zgasił silnik i wyszliśmy z samochodu.. Szłam obok niego, wszystkie dziewczyny, których szczerze nie nawiedziłam patrzyły na mnie z nie dowierzaniem. Stanęliśmy przed drzwiami gabinetu dyrektora. Zapukałam kilka razy usłyszeliśmy krótkie - proszę - i weszliśmy do gabinetu. Nie zajęło nam to więcej niż pół godzinki. Następnie szybko znaleźliśmy się w samochodzie i wróciliśmy do Londynu...
Następny rozdział = 7 komentarzy
daaalej <3
OdpowiedzUsuńaa świetne <333
OdpowiedzUsuńjej kocham to!!!! pisz dalej plissssss
OdpowiedzUsuńOooo cudowne ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Bella♥
___________________
Zapraszam do siebie ;D
http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/
http://onedirection-bella-liamkowa.blogspot.com/
Boskie.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać następnego rozdziału, więc komentujcie.
Pisz dalej proszeee
Super :) Czekam na następny rozdział :)
OdpowiedzUsuńSuper :DD Czekam na nn ->> <3
OdpowiedzUsuńzajebiste <3
OdpowiedzUsuńTo jest bombowe!
OdpowiedzUsuńDodaj jak najszybciej 5 rozdział, ploseee *.*
Pozdrawiam i życzę dużo wenki ;>
Ja chce już 5 rozdział !!! Fajne leginsy w tym komplecie ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam:
lunaszki.blogspot.com/